Alergie to rosnący problem, z którym specjaliści spotykają się coraz częściej w sowich gabinetach. Wiosna dla wielu użytkowników soczewek kontaktowych oznacza nasilenie objawów alergii, jak swędzenie, pieczenie, łzawienie i zaczerwienienie oczu. Są to objawy na tyle męczące, że pacjenci są sfrustrowani, poirytowani, skracają czas noszenia soczewek i nierzadko decydują się na ich porzucenie. Jednakże dzięki prawidłowemu postępowaniu i regularnym kontrolom większość pacjentów może nosić swoje soczewki nawet w szczycie sezonu alergicznego.
Niebezpieczeństwa związane z ekspozycją na promieniowanie ultrafioletowe oraz znaczenie ochrony przed tym promieniowaniem zwróciły na siebie w ostatnim dziesięcioleciu dużą uwagę. Jedną z konsekwencji wzmożonego zainteresowania problemem jest ogromny nacisk położony w wielu czasopismach na reklamę produktów branży kosmetycznej przeznaczonych do pielęgnacji włosów i skóry, które mają filtry chroniące przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Mimo, iż z badań konsumenckich wynika, że wszyscy świetnie zdają sobie sprawę z potrzeby ochrony skóry przed promieniowaniem UV i konsekwencjami płynącymi z bagatelizowania tego problemu, nadal świadomość dotycząca szkodliwego oddziaływania słońca na oczy jest znikoma.
Intensywna promocja soczewek kontaktowych, z jaką mamy do czynienia w ostatnich latach, sprawia wrażenie, że to wynalazek młody. Tymczasem historia soczewek korekcyjnych nakładanych bezpośrednio na gałkę oczną sięga epoki renesansu.
Ile osób nosi soczewki kontaktowe? Nikt tego nigdy nie policzył, ale w samych Stanach Zjednoczonych jest około 40 mln osób, które nosi soczewki. To około 15% całej tamtejszej populacji, a dla porównania w Polsce tylko 2% społeczeństwa. Bardzo ostrożne szacunki mówią o 150 mln ludzi na całym świecie.